Spirulina – z czym to się je?

Spirulina, ta nazwa brzmi bardzo enigmatycznie. Co się za nią kryje? Nazwę tę znają wszyscy Ci, którzy interesują się zdrowym stylem życia oraz dietą. Spirulina jest bardzo rzadko występującym zielonym glonem, którzy może poszczycić się wieloma zaletami. Okazuje się, że ma więcej witamin niż niejedno warzywo lub owoc. Dotychczas spirulina była znakomitym środkiem żywieniowym dla ryb akwariowych. Okazuje się, że nie tylko ryby ozdobne mogą czerpać wiele dobrego z jedzenia spiruliny. Środek ten jest wyjątkowo bogaty w białko, które jest niezbędne w diecie wegetarian stroniących od nich źródeł potrzebnego białka. Oprócz białka spirulina zawiera także żelazo, ryboflawina, miedź czy mangan. Stosowany regularnie przez okres około miesiąca poprawia i przyspiesza metabolizm oraz krążenie krwi. Działa także regeneracyjne na wątrobę. Naukowcy dokonali szczegółowych badań i okazało się, że spirulina zmniejsza depresję oraz stany lękowe a także ma zbawienny wpływ na odchudzanie i zmniejsza apetyt. Być może z czasem uda się wprowadzić spirulinę do środków farmakologicznych oraz suplementów diety, stosowanych u osób z otyłością. Miejmy nadzieję, że otworzy to nowe możliwości w przypadku leczenia najpoważniejszych chorób związanych z nadwagą – miażdżyca czy powszechnie występującymi chorobami serca.